wtorek, 6 sierpnia 2013

Rozdział 2 <3.

Postanowiłam że zadzwonię do Justina bo fajnie było by wiedzieć że będzie szedł.
Dodzwoniłam się i poinformowałam go o imprezie. Będzie szedł ze mną już się nie mogę doczekać ale muszę się przecież przebrać . Muszę wyglądać cudownie <3.
Poszłam zmyć z siebie makijaż i zrobiłam nowy uczesałam się i rozpuściłam sobie włosy efekt taki : Fryzura i ubrałam się w to:Strój (zestaw ze szpilkami).

I zeszłam do kuchni się napić była 18:49 weszłam do kuchni i sięgnęłam po szklankę  nalałam spicia i poszłam do salonu usiadłam na kanapie i włączyłam telewizje mama ma dziś zostać w pracy do 20:30 więc mogłam spokojne wyjść bez jej gadania. Przełączałam kanały w telewizji aż nagle trafiłam na wiadomości.
Zostawiłam kanał i dobrze bo za chwilę mówili o Justine że zerwał z Seleną ucieszyłam się ale za chwile zobaczyłam Selene wychodzącą z restauracji gdzie zjedli swój ostatni wspólny posiłek wyszła zapłakana a Justin mówili że pięć minut po niej. Smutno mi się zrobiło szkoda dziewczyny byli taką słodką parą. To prawda byłam zazdrosna bo jestem zakochana w Justine i byłam zachłanna bo zależało mi tylko na moim szczęściu a nie na szczęściu Justina. Teraz mi głupio na szczęście znowu moje, on o tym nie wiedział że jestem zazdrosna i go kocham nie jak przyjaciela .

Żałuję tylko tego że tylko te najgorsze rzeczy mówiłam na Selene. No ale ona może mieć każdego. A ja mówią że ładna jestem ale to każda dziewczyna słyszy.
To prawda miałam dużo propozycji od chłopaków o chodzenie ale odmawiałam no co zrobić za mocnym uczuciem darzyłam Justina.


Wiadomości się skończyły a ja spojrzałam na zegarek który wskazywał 19:50. Oj gdzie ten Justin  zapytalam sama siebie. Nagle usłyszałam dzwonek do drzwi miałam nadzieje że to Justin ale to moja mama szybciej skończyła pracę . No nie będę miała gadanie że mam uważać na zboczeńców nie wracać sama itp.
No i miałam rację zanim dałam jej skończyć powiedziałam że będę z Justinem. To troszkę ją uspokoiło do gdy mama słyszy że ze mną będzie Justin to wie że nic mi się nie stanie.

Więc skończyła przemówienie i nagle odezwał się dzwonek od drzwi teraz wiedziałam to napewno Justin i nie myliłam się. Stał w drzwiach i wyglądał boskoo . Był ubrany :
 Powiedziałam mamie że będę przed 2 w nocy mama się zgodziła i wyszliśmy.
Wsiedliśmy do samochodu i chwilę jechaliśmy w ciszy ale Justin ją przerwał mówiąc  :
J- Wyglądasz pięknie.
K- Dziękuję ty też wyglądasz bosko.
K- Bo ja widziałam dziś reportaż w wiadomościach że ty i Selena zerwaliście.
J- Ja jej nie kochałem zresztą to jej menager poprosił żebym był w udawanym związku z Seleną aby lepiej sprzedawały się jej koncerty i płyty. Ale ja na tym tracilem fanów więc mieliśmy zrobić szopkę żeby zerwanie było wiarygodne.*uśmiechną się*.
K- No i wyglądało.

Dojechaliśmy i w ciszy doszliśmy do domu Madison.
Zapukałam ale nikt nie otworzył więc zadzwoniłam dzwonkiem aż w końcu otworzyła nam dom Madison i zaprosiła do środka było chyba z 200 osób w takim domu Dom Madison.


Nie spodziewałam się tej osoby. Kogo zobaczyły moje oczy byłam w szoku. Podeszłam do Justina i powiedziałam:
K- Justin sobacz kto tam stoi i bardzo dobrze się bawi.
J - Widzę przecież to jest........







 I jak wam się podoba 2 rozdział od 5 się zacznie dziać ale nie zdradzę co.
Mogę tylko powiedzieć że będzie coraz ciekawiej.
Nie liczcie na to że w stawię 3 rozdział jutro rozdziały będą się pojawiać co 3/4 dni kocham was zostawcie komentarz buziaczki <3.



2 komentarze: