poniedziałek, 19 sierpnia 2013

Ogłoszenie! <3.

 

Dobra nie mam bladego pojęcia ile osób czyta mojego bloga więc proszę o zostawienie komentarzy bo nie jestem pewna czy będę kontynuować pisanie tego bloga. <3.

piątek, 16 sierpnia 2013

Rozdział 3  <3.






Nie spodziewałam się tej osoby. Kogo zobaczyły moje oczy byłam w szoku. Podeszłam do Justina i powiedziałam:
K- Justin sobacz kto tam stoi i bardzo dobrze się bawi.
J - Widzę przecież to jest Selena. Ale co ona tam robi z Chrisem  ?
K- Nie wiem podejdźmy i zapytajmy.

Tak jak powiedziałam zrobiliśmy znaczy Justin bo ja w pewnym momencie się zatrzymałam ale tak abym wszystko słyszała. Stałam dwa metry od nich. Justin zaczepił lekko Chrisa i zapytał o co chodzi i co on tu robi i do tego z Seleną.
Chris pokazał dziwnym ruchem do Seleny ona chyba to zrozumiała bo odeszła i poszła do kuchni. A Chris z Justinem poszli na taras tak by mogli odgrodzić się od głośnej muzyki i tłumu tańczących i pijanych nastolatków.
Poszłam za nimi i stałam obok Justina.
A Chris wyjaśnił że on i Selena za sobą przepadają i są w związku.
Spojrzałam na Justina a on się do mnie uśmiechną po czym powiedział dziwne słowa których nie do końca zrozumiałam.
J- Droga wolna.
K- Nie wiem o co chodzi.
J- Od dawna chciałem już ci to powiedzieć.
A ja wciąż nie wiedziałam o co chodzi.
J- Selena ma  już chłopaka więc ja mogę mieć dziewczynę i o to cię proszę.
K- Czemu dopiero teraz ?
J- Jak bym cię wcześniej zapytał media nie dały by mi spokoju że to prze zemnie związek z Sel się zakończył.
Na mojej twarzy nie mogłam się powstrzymać od szerokiego uśmiechu skierowanego do Justina.

J- To jak ? - Zapytał z nadzieją.
Na co ja : No pewnie głuptasie<3. Tylko się uśmiechną i złapał mnie za rękę i weszliśmy do domu całej tej
sytuacji przyglądał się Chris zareagował pozytywnie pogratulował po czym poszedł szukać Seleny.
Ku mojemu zdziwieniu zobaczyłam moją siostrę bawiącą się z Alfredo.
Powiedziałam Justinowi że muszę do toalety a podeszłam do Alice zapytać co ona tam robi i z kim się bawi.
Podeszłam do niej i zaczepiłam ją lekko ciągnąc do tyłu.
A- Coo ? - Krzyknęła a wręcz wykrzyczała.
K- Co  ty tu robisz i co robisz z Alfredo.
A- A co ciebie to obchodzi to moja sprawa.
 K- Nie to kumpel Jussa i będzie na mnie że coś. Gadaj co tu robisz.!
A- To już z kumplem nie mogę pogadać.
K- Przecież ty go nawet nie znałaś!
A- Ale poznałam.

Wypowiedziała te słowa po czym wyrwała się do  Alfredo i poszli dalej gadać. Strasznie mnie ciekawiło o czym tak rozmawiali.
poszłam w stronę łazienki i udawałam że z niej wychodzę tak aby Justin myślał że tak jest.
Po podejściu do barku przy którym siedział Justin usiadłam koło niego dopiero jak się odwrócił zobaczyłam że rozmawia przez telefon. Gdy mnie zobaczył uśmiechną się i zakończył rozmowę.
Kto dzwonił; Zapytałam.
J- Scooter chciał przypomnieć że za trzy tygodnie zaczyna się trasa.
K- Ale jak to. ?
J- Nie martw się pojedziesz ze mną jak ci mama pozwoli.
Po tych słowach troszkę się uspokoiłam. No dobrze. Odparłam po czym powiedziałam że chcę wracać do domu.
Justin był po paru drinkach więc zadzwoniliśmy po taxi. Podczas czekania na taksówkę rozmawialiśmy o tym do jakich kraj pojedziemy w ramach trasy. Było ich pełno ale wpadło do głowy mi tylko trzy Niemcy, Rosja , Polska. Ooo Polska tam mam dziadków i ciocie.A mieliśmy odwiedzić dziewięć państw. W ciągu czterech tygodni istne szaleństwo. Po minutach rozmyślania i gadania podjechała taxi. Wsiedliśmy i w ciszy jechaliśmy, parę razy Justin spojrzał na mnie i przypatrywał się mi przez dłuższe chwile. Dojechaliśmy powiedział taksówkarz. Wysiedliśmy Justin zapłacił i chcieliśmy już wejść do domu kiedy ..................











wtorek, 6 sierpnia 2013

Rozdział 2 <3.

Postanowiłam że zadzwonię do Justina bo fajnie było by wiedzieć że będzie szedł.
Dodzwoniłam się i poinformowałam go o imprezie. Będzie szedł ze mną już się nie mogę doczekać ale muszę się przecież przebrać . Muszę wyglądać cudownie <3.
Poszłam zmyć z siebie makijaż i zrobiłam nowy uczesałam się i rozpuściłam sobie włosy efekt taki : Fryzura i ubrałam się w to:Strój (zestaw ze szpilkami).

I zeszłam do kuchni się napić była 18:49 weszłam do kuchni i sięgnęłam po szklankę  nalałam spicia i poszłam do salonu usiadłam na kanapie i włączyłam telewizje mama ma dziś zostać w pracy do 20:30 więc mogłam spokojne wyjść bez jej gadania. Przełączałam kanały w telewizji aż nagle trafiłam na wiadomości.
Zostawiłam kanał i dobrze bo za chwilę mówili o Justine że zerwał z Seleną ucieszyłam się ale za chwile zobaczyłam Selene wychodzącą z restauracji gdzie zjedli swój ostatni wspólny posiłek wyszła zapłakana a Justin mówili że pięć minut po niej. Smutno mi się zrobiło szkoda dziewczyny byli taką słodką parą. To prawda byłam zazdrosna bo jestem zakochana w Justine i byłam zachłanna bo zależało mi tylko na moim szczęściu a nie na szczęściu Justina. Teraz mi głupio na szczęście znowu moje, on o tym nie wiedział że jestem zazdrosna i go kocham nie jak przyjaciela .

Żałuję tylko tego że tylko te najgorsze rzeczy mówiłam na Selene. No ale ona może mieć każdego. A ja mówią że ładna jestem ale to każda dziewczyna słyszy.
To prawda miałam dużo propozycji od chłopaków o chodzenie ale odmawiałam no co zrobić za mocnym uczuciem darzyłam Justina.


Wiadomości się skończyły a ja spojrzałam na zegarek który wskazywał 19:50. Oj gdzie ten Justin  zapytalam sama siebie. Nagle usłyszałam dzwonek do drzwi miałam nadzieje że to Justin ale to moja mama szybciej skończyła pracę . No nie będę miała gadanie że mam uważać na zboczeńców nie wracać sama itp.
No i miałam rację zanim dałam jej skończyć powiedziałam że będę z Justinem. To troszkę ją uspokoiło do gdy mama słyszy że ze mną będzie Justin to wie że nic mi się nie stanie.

Więc skończyła przemówienie i nagle odezwał się dzwonek od drzwi teraz wiedziałam to napewno Justin i nie myliłam się. Stał w drzwiach i wyglądał boskoo . Był ubrany :
 Powiedziałam mamie że będę przed 2 w nocy mama się zgodziła i wyszliśmy.
Wsiedliśmy do samochodu i chwilę jechaliśmy w ciszy ale Justin ją przerwał mówiąc  :
J- Wyglądasz pięknie.
K- Dziękuję ty też wyglądasz bosko.
K- Bo ja widziałam dziś reportaż w wiadomościach że ty i Selena zerwaliście.
J- Ja jej nie kochałem zresztą to jej menager poprosił żebym był w udawanym związku z Seleną aby lepiej sprzedawały się jej koncerty i płyty. Ale ja na tym tracilem fanów więc mieliśmy zrobić szopkę żeby zerwanie było wiarygodne.*uśmiechną się*.
K- No i wyglądało.

Dojechaliśmy i w ciszy doszliśmy do domu Madison.
Zapukałam ale nikt nie otworzył więc zadzwoniłam dzwonkiem aż w końcu otworzyła nam dom Madison i zaprosiła do środka było chyba z 200 osób w takim domu Dom Madison.


Nie spodziewałam się tej osoby. Kogo zobaczyły moje oczy byłam w szoku. Podeszłam do Justina i powiedziałam:
K- Justin sobacz kto tam stoi i bardzo dobrze się bawi.
J - Widzę przecież to jest........







 I jak wam się podoba 2 rozdział od 5 się zacznie dziać ale nie zdradzę co.
Mogę tylko powiedzieć że będzie coraz ciekawiej.
Nie liczcie na to że w stawię 3 rozdział jutro rozdziały będą się pojawiać co 3/4 dni kocham was zostawcie komentarz buziaczki <3.



niedziela, 4 sierpnia 2013

Rozdział 1 <3.


Dziś sobota a ja wstałam dość szybko. Była 9:24 gdy spojrzałam na zegarek.
W tą sobotę miałam iść na zakupy z Olivią. Umówiłyśmy się na 16:30 pod moim domem.
Miałyśmy iść do nowego centrum handlowego który otworzyli na pobliskiej ulicy.
Jeszcze chwilę leżałam w łóżku po czym się przeciągnęłam i poszłam do łazienki się ogarnąć.
Weszłam pod prysznic i pozwoliłam ciepłym kroplom wody spływać po moim ciele. Po wzięciu prysznica Umyłam zęby i uczesałam się w kitka. Zrobiłam lekki makijaż i ubrałam się tak :
I zeszłam na dół do kuchni żeby coś zjeść. Wchodziłam do kuchni kiedy usłyszałam że dzwoni mój telefon.
Poszłam i odebrałam wibrującą komórkę. To Justin. Powiedziałam uśmiechając się.
K- Hallo ?
J- Hej piękna co dziś robisz ?
K- Idę z Olivia na zakupy.
J- Och to szkoda bo miałem nadzieje że wyjdziemy dziś na piknik czy coś.
K- No przepraszam się słodziaku nie dziś.
J- A jutro biała byś dla mnie czas?
K- No miała bym dla ciebie zawsze tylko nie dziś.
J- To do zobaczenia jutro będę po ciebie o 12.
K- Dobrze papa.
Po czym skończyłam rozmowę.
I poszłam zrobić sobie śniadanie. Zrobiłam zjadłam posprzątałam i weszłam na górę sie spakować wzięłam iphona, klucze, portfel w którym miałam 300zł itp.


Po spakowaniu torebki. Spojrzałam na zegarek który wskazywał 15:47.
Wiec miałam jeszcze trochę czasu żeby odpalić internet i włączyć czat. O miałam 2 nowe wiadomości nie wiedziałam o tym nawet. 1 była od Olivi a druga od Madison. Ciekawe co się stało.
Wiadomość od Olivi:
Hej sorka że dopiero teraz ale nie dam rady dziś iść z tobą na te zakupy mama ustaliła na dziś wizytę u lekarza przepraszam.

No dobra jedno z głowy szkoda ze tak późno się dowiedziałam ale no dobrze jeszcze wiadomość od Madison co ona chce?
Wiadomość od Madison :
Siemanko co tam masz dziś wolny wieczór wpadniesz na domówkę?

No dobrze wpadnę na którą ?
Na 20:15 <3.
Okey będę ale z Justinem pasuje ?
Spoko nawet Chris będzie więc się zawiniecie razem tak ?
Taak Przyjdziemy razem !
Dobra czekamy o 20:15.


Postanowiłam że zadzwonię do Justina bo fajnie było by wiedzieć że będzie szedł.

Bohaterowie <3.


Kornelia Woolw. 16 lat.  


Główna postać <3 !.











Justin Bieber. 16 lat.
Najlepszy przyjaciel od dzieciństwa Korneli. <3.










Olivia Moon. 16 lat.
BFF Korneli <3.

















Selena Gomez 16.lat

Dziewczyna Justina Biebera <3.














Alice Lemon. 17 lat.
Siostra Korneli <3.


















Chris Moore. 16 lat

Przyjaciel Justina. <3.
















Madison Bller.
Nasza dobra znajoma. <3
















                             Zapraszam do czytania bloga będzie się działo!!!